Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Premiera filmu „Geniusz z Galicji: Marian Smoluchowski”

„Geniusz z Galicji: Marian Smoluchowski” to film, którego premierę świętowaliśmy w iście uroczystych nastrojach. Pierwszy pełnometrażowy film zrealizowany przez Uniwersytet Jagielloński, a konkretniej przez Wydział Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej, został po raz pierwszy zaprezentowany szerszej publiczności podczas uroczystości zorganizowanej w Kinie pod Baranami. Podczas tego wydarzenia, wraz ze specjalnymi gośćmi, mieliśmy okazję obejrzeć opowieść o jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich fizyków.

Marian Smoluchowski to żyjący na przełomie XIX i XX wieku fizyk-geniusz, romantyk i postać absolutnie nietuzinkowa. Patron Instytutu Fizyki UJ i współpracownik najwybitniejszych naukowców swojego okresu, w tym Alberta Einsteina, jest jednym z twórców fizyki statystycznej. Dziedzina ta zajmuje się opisem zachowań ogromnej liczby obiektów, których rozważanie w sposób ścisły nie jest możliwe. Umożliwia to dopiero podejście statystyczne, które nie tylko pozwala opisać same układy, ale także sformułować dla nich konkretne przewidywania. Przykładowo, to właśnie Smoluchowskiemu udało się rozwiązać problem ruchów Browna, który przez blisko 80 lat trapił środowisko naukowe. Dzięki swoim pracom, Smoluchowski pokazał, że obserwowane pod mikroskopem przypadkowe błądzenie drobinek w cieczy jest skutkiem ich zderzeń z mikroskopowymi obiektami. Było to koronnym argumentem za poprawnością teorii atomistycznej, która nie była wówczas szeroko akceptowana w środowisku naukowym.

Co ciekawe, wyniki prac Smoluchowskiego wykraczają dziś daleko poza ramy fizyki. Jego badania pozwoliły rozwiązać szereg złożonych problemów natury społecznej, ekonomicznej czy biologicznej. Obecnie wykorzystuje się je m.in. do modelowania zachowań na rynkach finansowych, modelowania dyfuzji w komórkach biologicznych czy optymalizacji procesów mieszania substancji.

Sam Smoluchowski jak w soczewce ogniskuje wszystkie cechy i paradoksy okresu fin de siecle’u. Polak, urodzony i wykształcony w Wiedniu, był naukowym obieżyświatem, który jednak odrzucił prestiżową posadę profesora fizyki na Uniwersytecie Wiedeńskim i zdecydował się na pracę „wśród rodaków” najpierw we Lwowie, a później w Krakowie. Obok nauki inspirowała go również przyroda. Był wspinaczem, który, wraz z bratem, poprowadził wiele nowych dróg w Tatrach i Alpach. Był malarzem amatorem. Był w końcu społecznikiem wyczulonym na krzywdę innych. To właśnie te cechy sprawiły, że w 1917 roku, w wieku zaledwie 45 lat, został wybrany na Rektora UJ. Funkcji tej jednak nigdy nie objął, gdyż zmarł na dezynterię we wrześniu 1917 roku, kilka tygodni przed inauguracją nowego roku akademickiego.

Pomysł nakręcenia filmu „Geniusz z Galicji: Marian Smoluchowski” powstał przy okazji 100. rocznicy śmierci Smoluchowskiego, a prace ekipy filmowej zostały ukończone na początku 2024 r. Jego producentem została prof. Ewa Gudowska-Nowak, dziekan Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ, a reżyserem i scenarzystą dr Joanna Kozakiewicz, pracownik wydziałowego studia filmowego IMAVI, w którym film był zresztą realizowany. Narratorem filmu, który prowadzi nas przez życie Smoluchowskiego, jest prof. Marian Soida, dyrektor Obserwatorium Astronomicznego UJ. Obok opowieści o Smoluchowskim, w filmie znajdziemy również szereg wywiadów z naukowcami i pracownikami UJ, którzy przybliżają nam badania Mariana Smoluchowskiego. Bardzo ciekawym uzupełnieniem filmu są rekonstrukcje historyczne, które przenoszą nas w okres początku XX wieku. Widzimy w nich Smoluchowskiego w jego gabinecie, podczas rozmów ze swoimi bliskimi i współpracownikami. W postacie te wcielili się aktorzy zawodowi i amatorzy, a postać samego Smoluchowskiego grał Nikodem Frodyma, pracownik Wydziału FAIS. Jego podobieństwo do Smoluchowskiego jest tak uderzające, że ma się wątpliwości, czy na ekranie widzi się Smoluchowskiego czy Frodymę.

Film o Smoluchowskim jest bez wątpienia pozycją ciekawą, która przybliża nam postać tego wybitnego naukowca. Jest to ważne, gdyż nawet fizycy często nie zdają sobie sprawy jak wielkim naukowcem był Smoluchowski i jak brutalnie została przerwana jego kariera. Gdyby nie to, kto wie, czy nie uczylibyśmy się o nim z podręczników, tak jak uczymy się o Einsteinie, Plancku czy Marie Skłodowskiej-Curie.

Już wkrótce film o Marianie Smoluchowskim będzie do obejrzenia w telewizji i popularnych platformach internetowych.

 

Autor: prof. dr hab. Szymon Pustelny

Zobacz galerię zdjęć